W naszym kraju od kilku lat trwa bardzo burzliwa debata na temat tego, w jakim wieku dziecko powinno rozpoczynać naukę szkolną. A źródłem tego konfliktu, który obserwujemy choćby w mediach jest propozycja zmiany ustawy o obowiązku szkolnym, zakładająca, że naukę rozpoczynali by 6 – Latkowie, a nie dzieci w wieku lat siedmiu, jak to się dzieje dotychczas. Z jednej strony barykady mamy środowiska, które uznają te pomysł za bardzo nietrafiony i szkodliwy i twierdzą, że nie powinno się prowadzać takich zmian.
Ich argumenty związane są przede wszystkim z tym, że ich zdaniem jest to forma odbierania dzieciom radości dzieciństwa oraz z tym, że sześcioletnie dzieci nie zawsze są już gotowe do tego, by podjąć naukę. Z drugiej zaś strony są zwolennicy takiego podejścia mówiącego, że to znacznie zwiększa szanse dzieci na rynku edukacyjnym, a przede wszystkim daje im szanse na oswojenie się ze szkołą samą w sobie. Rozwiązanie to zaś stosowane jest dziś z powodzeniem w wielu krajach i nie stwarza najmniejszego problemu. Kto ma rację? To powinien sam ocenić każdy z nas.